Londyn: Djoković na kolanach

/ Tomasz Krasoń , źródło: atpworldtour.com/własne, foto: AFP

Końcówka sezonu jest dla Novaka Djokovicia zupełnie odmienna od jego wcześniejszej części. Dominator męskich rozgrywek w pierwszej połowie roku stracił zdrowie i formę na finiszu – w środę Serb przegrał spotkanie fazy grupowej mistrzostw ATP w Londynie z Davidem Ferrerem. Porażka boli tym bardziej, że Hiszpan oddał liderowi rankingu zaledwie cztery gemy. Dzięki temu zwycięstwu Ferrer zapewnił sobie miejsce w półfinale.

Do stanu 3:3 gra była dość wyrównana, Djoković miał nawet szanse na przełamanie rywala. Jednak od połowy pierwszego seta wydarzenia na korcie przybrały jednostajny kierunek. Ferrer uzyskał breaka w siódmym gemie, a w dziewiątym dołożył kolejne przełamanie, które dało mu zwycięstwo 6:3. 24-letni Serb równie słabo rozpoczął poniedziałkowe spotkanie z Tomasem Berdychem, ale później zdołał nawiązać walkę i wygrać po heroicznej końcówce. Tym razem nie powiodła mu się ta sztuka. Również dlatego, że trafił na twardszego rywala – David Ferrer nie przestraszył się bowiem swojej szansy. 29-letni Hiszpan poszedł za ciosem w drugim secie. Błyskawicznie przełamał Djokovicia, po czym kontynuował budowanie swojej przewagi. Zakończył, wygrywając 6:1 – całe spotkanie z serbskim liderem rankingu ATP trwało raptem pięć kwadransów.

Wielki szacunek dla niego, zagrał świetny mecz – przyznał Djoković. – To był mój najgorszy występ w tym sezonie. Zbyt wiele błędów, nie grałem dobrze – to fakt – mówił. – Na tym poziomie wiesz, że musisz sięgnąć po swój najlepszy tenis. W pierwszym meczu nie tak nie grałem, ale w drugim secie zdołałem wejść w rytm. Dzisiejszego meczu nie jestem w stanie wyjaśnić. Nic nie działało, po prostu mi nie szło.

Słowa Djokovicia potwierdzają pomeczowe statystki. Popełnił bowiem aż 33 niewymuszone błędy. Znacznie lepiej w liczbach prezentuje się David Ferrer, który odnotował 17 kończących uderzeń.

Wygrywając z Novakiem Djokoviciem, David Ferrer zapewnił już sobie miejsce w półfinale mistrzostw ATP. O losie drugiego miejsca w grupie zadecydują piątkowe spotkania ostatniej kolejki. Djoković i Berdych stoczą korespondencyjny bój o awans – Serb zagra ze swoim rodakiem Janko Tipsareviciem, a Czech z Davidem Ferrerem.
 


Wyniki

Wynik grupy „A”:
David Ferrer (Hiszpania, 5) – Novak Djoković (Serbia, 1) 6:3, 6:1