Bez niespodzianek w półfinałach

/ Michał Jaśniewicz , źródło: wimbledon.org/eurosport.com, foto: wimbledon.org

Mecze półfinałowe mężczyzn nie przyniosły takich emocji, jak wczorajsze
ćwierćfinały. Roger Federer pewnie, w trzech setach pokonał Richarda
Gasqueta. Novak Djokovic natomiast skreczował w trzeciej partii
pojedynku z Rafaelem Nadalem.

Sporo emocji w pojedynku Szwajcara z Francuzem było tylko w pierwszym
secie. Gasquet miał nawet sporą szansę na jego wygranie, jednak przy
stanie 5:5 nie wykorzystał dwóch break pointów, prowadząc 40:15.
Zemściło się to na nim, gdyż w dwunastym gemie nie zdołał obronić
własnego podania i ostatecznie przegrał 5:7.

W dwóch kolejnych setach Federer kontrolował już przebieg rywalizacji,
co prawda miał w tych partiach tylko po jednym break pointcie, ale za
każdym razem go wykorzystywał. Gasquet natomiast nie miał już nawet
jednej szansy na przełamanie rywala. Całe spotkanie trwało zaledwie
godzinę i czterdzieści cztery minuty. Federer popełnił w nim więcej
niewymuszonych błędów od Francuza (21 przy 14 Richarda), ale miał za to
znacznie więcej piłek kończących (47, przy 25 Gasqueta).

W jutrzejszym finale Federer stanie przed szansą wygrania po raz piąty
z rzędu Wimbledonu. Jak dotąd taka sztuka powiodła się tylko Bjornowi
Borgowi (w latach 1976-1980). Przeszkodzić będzie mu się w tym starał
Rafael Nadal, który pokonał Szwajcara trzy tygodnie temu w finale
Roland Garros. Obaj tenisiści zmierzyli się również w zeszłorocznym
finale Wimbledonu. Federer zwyciężył wówczas 6:0, 7:6(5), 6:7(2), 6:3.

Dziś Nadal rywalizował z Novakiem Djokovicem. Występ Serba w tym
spotkaniu stał pod dużym znakiem zapytania, gdyż we wczorajszym, blisko
pięciogodzinnym pojedynku z Marcosem Baghdatisem, dokuczał mu ból
mięśni pleców.

Novak na korcie się jednak pojawił, chociaż wyraźnie obolały. Bardzo
możliwe, że uśpiło to Nadala, ponieważ już w drugim gemie stracił
własne podanie. Djokovic natomiast, nie bez problemów, ale wygrywał
swoje kolejne podania i nieoczekiwanie zapisał na swoje konto
pierwszego seta. Hiszpan w drugim secie zaczął grać znacznie bardziej
uważnie, a Serb miał coraz większe problemy z poruszaniem się po
korcie. W efekcie Nadal oddał rywalowi w tej partii tylko jednego gema.
Przegrywając 1:4 w secie trzecim Djokovic ostatecznie skreczował.

„Wiele od zeszłego roku się zmieniło,” powiedział na temat jutrzejszego finału Nadal. „Ja
gram znacznie lepiej niż w zeszłym roku, ale to on jest faworytem.
Podejdę do spotkania zdeterminowany, będę grał agresywnie i wierzę, że
mogę wygrać.



Wyniki półfinałów:
Roger Federer (Szwajcaria, 1) – Richard Gasquet (Francja, 12) 7:5, 6:3, 6:4
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Novak Djokovic (Serbia, 4) 3:6, 6:1, 4:1 i krecz