Federer stracił seta

/ Michał Jaśniewicz , źródło: dubaitennischampionships.com, foto: dubaitennischampionships.com

Nadspodziewanie trudną przeprawę miał Roger Federer w meczu pierwszej
rundy turnieju Dubai Tennis Championship. Szwajcar, w meczu z
Kristianem Plessem, stracił nawet seta! Największą niespodzianką była
jednak porażka rozstawionego z numer Tommiego Robredo. Hiszpan przegrał
w dwóch setach z doświadczonym Fabricem Santoro.

W pierwszej partii Pless obronił dwa break pointy i doprowadził do
tie-breaka, w tym był jednak już bez szans, przegrywając 2:7. W drugim
i trzecim secie dochodziło do jednego przełamania, za każdym razem w
czwartym gemie. Spotkanie mimo trzysetowego scenariusza trwało zaledwie
godzinę i dwadzieścia siedem minut. Pless znakomicie serwował,
zanotował dziewięć asów i przede wszystkim 75% piłek wygranych po
pierwszym podaniu (45 z 60).

Dla Federera jest to pierwszy stracony set w tym sezonie, w oficjalnym
turnieju. Jak dotąd wystąpił on tylko w Australian Open, stając się
pierwszym tenisistą od 1980 roku, który zdobył tytułu wielkoszlemowy,
nie tracąc w całej imprezie seta.

„Pierwsza rudna w Dubaju jest zazwyczaj trudna,” powiedział po meczu Szwajcar, który kilkakrotnie miewał problemy w swoim pierwszym meczu, w Emiratach Arabskich. „Kort jest tak szybki, że nie dochodzi do dłuższych wymian. Nie chcę się frustrować, zwłaszcza, że nie grałem od miesiąca.

Fabrice Santoro po raz kolejny udowodnił, że korty w Dubaju bardzo mu
odpowiadają. Francuz, który wygrał cały turnieju w 2002 roku, wczoraj
postarał się o nie lada niespodziankę, pokonując w godzinę oraz
trzydzieści trzy minuty rozstawionego z numerem czwartym Tommiego
Robredo 7:6(6), 6:4.  

Nieoczekiwanie trudną przeprawę miał rozstawiony z szóstką Tomas
Berdych. Czech przegrał pierwszego seta ze startującym z dziką kartą
reprezentantem Kuwejtu, Mohammedem Al Ghareebem (370 na świecie),
tracąc swoje podanie w szóstym gemie. Szybko się jednak pozbierał i
dwie kolejne partie zapisał na swoje konto (6:3, 6:2).

Nic do powiedzenia nie miał natomiast reprezentant Emiratów Arabskich,
Omar Bahrouzyan w meczu z dwunastym na świecie Dominkiem Hrbatym.
Reprezentant gospodarzy, w trwającym pięćdziesiąt pięć minut pojedynku
ugrał zaledwie trzy gemy.  

Wyniki I rundy:
Roger Federer (Szwajcaria, 1) – Kristian Pless (Dania) 7:6(2), 3:6, 6:3
Fabrice Santoro (Francja) – Tommy Robredo (Hiszpania, 4) 7:6(6), 6:4
Tomas Berdych (Czechy, 6) – Mohammed Al Ghareeb (Kuwejt) 3:6, 6:3, 6:2
Igor Andreev (Rosja) – Marc Gicquel (Francja) 6:7(4), 6:4, 7:5
Florent Serra (Francja) – Jonas Bjorkman (Szwecja) 5:7, 6:3, 6:2
Olivier Rochus (Belgia) – Hyung-Taik Lee (Korea) 7:6(4), 6:2
Dominik Hrbaty (Słowacja) – Omar Bahrouzyan (Emiraty Arabskie) 6:1, 6:2