Puchar Davisa: Janowicz pokonany, Polacy pod ścianą

/ Tomasz Krasoń , źródło: daviscup.com, foto: AFP

Po piątkowych grach singlowych meczu Grupy I Strefy Euroafrykańskiej Puchardu Davisa w Ramat Hasharon Polacy są w bardzo trudnej sytuacji. Zarówno Marcin Gawron, jak i Jerzy Janowicz, przegrali bowiem swoje spotkania i niesiony dopingiem własnej publiczności Izrael prowadzi już 2:0.

Porażka Marcina Gawrona z Dudim Sela nie była niespodzianką. Debiutujący w reprezentacji Polak zdobył w meczu z rywalem z pierwszej setki zaledwie 8 gemów, o czym informowaliśmy TUTAJ. Znacznie więcej obiecywaliśmy sobie po Jerzym Janowiczu. 20-letni łodzianin miał bowiem za rywala notowanego ponad 100 miejsc niżej Amira Weintrauba.

Początek pojedynku Janowicza z Weintraubem przebiegał zgodnie z przedmeczowymi założeniami. Polak uzyskał breaka w dziesiątym gemie pierwszej partii i zwyciężył 6:4. Od tego momentu forma łodzianina uleciała na całe dwa sety. Zarówno drugą, jak i trzecią partię, Janowicz przegrał bowiem 2:6. 257. W rankingu ATP Weintraub dwukrotnie przełamywał Polaka i ku uciesze licznej publiczności zgromadzonej na terenie kompleksu w Ramat Hasharon wprost deklasował Janowicza. Blisko powtórki tego scenariusza było w czwartym secie, którego Izraelczyk rozpoczął od szybkiego przełamania. Trzeci singlista naszego kraju i lider ekipy w Ramat Hasharon opanował jednak sytuację, doprowadził do tie breaka i wygrał do czterech. W decydującej odsłonie Polak miał szansę na objęcie prowadzenia, ale jej nie wykorzystał. Zmarnowane break pointy chwilę później zemściły się przeciwko niemu. Weintraub uzyskał bowiem przełamanie i wygrał całą partię 6:3, co wiązało się ze zwycięstwem w całym spotkaniu.

Dwa punkty wywalczone przez Izraelczyków w piątkowych grach singlowych stawiają naszą ekipę w bardzo trudnej sytuacji. Szanse Polaków na awans są już czysto teoretyczne. W sobotę dojdzie do deblowego spotkania Marcina Matkowskiego i Mariusza Fyrstenberga z Jonathanem Erlichem i Andym Ramem, a w niedzielę rozegrane zostaną kolejne mecze singlowe. Wówczas zarówno Janowicz, jak i Gawron, będą grali z wyżej notowanymi rywalami, odpowiednio Dudim Selą i Amirem Weintraubem.

W historii występów w Pucharze Davisa reprezentacja Polski jeszcze nigdy nie wygrała meczu, przegrywając 0:2. Fakt ten również wskazuje na to, iż w tym roku nie dojdzie do przełomowego wydarzenia, jakim bez wątpienia byłby awans do Grupy Światowej.

Izrael – Polska 2:0
Dudi Sela – Marcin Gawron 6:1, 6:3, 6:4
Amir Weintraub – Jerzy Janowicz 4:6, 6:2, 6:2, 6:7 (4), 6:3