Pattaya City: Ivanović pokonana przez Vinci

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatour.com, foto: wtatour.com

Ana Ivanović na ćwierćfinale zakończyła udział w turnieju WTA w Pattaya City. Rozstawiona z „dwójką” Serbka przegrała 5:7, 3:6 z Robertą Vinci. Do najlepszej czwórki, pomimo sporych problemów, awansowała natomiast Wiera Zwonariowa. Zwycięstwo nad Shuai Peng było dla Rosjanki trzynastym z rzędu w PTT Pattaya Open.

Największym utrapieniem Any Ivanović w spotkaniu z Robertą Vinci był drugi serwis. 23-letnia Serbka wygrała po nim zaledwie 7 punktów. Ponadto była liderka rankingu WTA miała problemy ze skutecznością w kluczowych momentach. Na przełamanie zamieniła zaledwie 2 z 7 szans, podczas gdy 27-letnia Włoszka wykorzystała 5 z 7 break pointów. Po 1 godzinie i 14 minutach gry notowana na 38. pozycji w rankingu WTA Vinci triumfowała 7:5, 6:3.

Grała dobrze, a ja walczyłam sama ze sobą. Miała kilka okazji, ale zaprzepaściłam je w ważnych momentach. To trudna rywalka – zawsze zmusza do zagrania kilku piłek więcej. Cieszę się jednak, że mogłam zagrać kilka spotkań, na których mogę budować formę” – przyznała Ivanović.

Kolejną rywalką Roberty Vinci będzie jej deblowa partnerka, Sara Errani. Po słabym początku spotkania z Galiną Woskobojewą 23-letnia Włoszka znacznie poprawiła jakość swojej gry i ostatecznie wygrała 2:6, 6:3, 6:2.

Dużo kłopotów miała w piątek także Wiera Zwonariowa. Trzecia rakieta świata musiała stawić czołowa Shuai Peng. „Ona zawsze jest niebezpieczna, zwłaszcza w tym roku, gdy stała się sprawniejsza i pewniejsza siebie” – mówiła o swojej przeciwnicze Rosjanka. Jej słowa znalazły odzwierciedlenie w kortowej rzeczywistości. Po wygraniu pierwszej odsłony 6:4 Zwonariowa w identycznym stosunku musiała oddać drugą partię. 25-letnia Chinka miała nawet szanse na objęcie prowadzenia 5:3 w trzecim secie, ale ostatecznie 26-letnia moskwianka zażegnała zagrożenie i triumfowała 6:4. Mecz trwał 2 godziny i 28 minut.

Po prostu starałam się walczyć o każdy punkt i sprawić jak najwięcej trudności. Nie próbowałam grać swojego najlepszego tenisa. Po prostu chciałam być sprytna” – stwierdziła Zwonariowa.

O awans do trzeciego z rzędu finału imprezy w Pattaya City Zwonariowa zagra z Danielą Hantuchovą. 27-letnia Słowaczka po raz kolejny pokazała, że zaczyna wracać do formy. Pewnie, 6:2, 6:0, wygrała z reprezentantką Uzbekistanu Akgul Amanmuradową.

Wyniki ćwierćfinałów singla:
Roberta Vinci (Włochy, 5) – Ana Ivanović (Serbia, 2) 7:5, 6:3
Sara Errani (Włochy, 8) – Galina Woskobojewa (Kazachstan, Q) 2:6, 6:3, 6:2
Wiera Zwonariowa (Rosja, 1) – Shuai Peng (Chiny, 6) 6:4, 4:6, 6:4
Daniela Hantuchova (Słowacja, 4) – Akgul Amanmuradowa (Uzbekistan) 6:2, 6:0