Australian Open: hit dla Baghdatisa i ekspresowi faworyci

/ Tomasz Krasoń , źródło: atpworldtour.com, foto: AFP

W czwartek faworyci męskiego Australian Open odnieśli pewne zwycięstwa.
Rafael Nadal, Andy Murray, Robin Soderling, David Ferrer – żaden z nich
nie stracił nawet jednego seta. W zapowiadanym jako hit dnia spotkaniu
Marcosa Baghdatisa z Juanem Martinem Del Potro lepszy okazał się
Cypryjczyk, który zwyciężył 6:1, 6:3, 4:6, 6:3.

Baghdatis lepiej
serwował i przede wszystkim popełniał mniej błędów. Od początku narzucił
swoje warunki, którym Del Potro nie był w stanie sprostać. Nadzieje
Argentyńczyka na awans do trzeci rundy odżyła po trzecim, wygranym
secie. Jednak Cypryjczyk, finalista Australian Open sprzed 4 lat,
sprowadził byłego mistrza US Open na ziemię i po prawie 3 godzinach gry
awansował do kolejnej fazy zmagań.

Emocji nie dostarczyły
spotkania największych faworytów. Rafael Nadal stracił w końcu
pierwszego gema w turnieju, ale zwycięstwo 6:2, 6:1, 6:1 jest równie
jednostronne jak wcześniejsza wygrana z kontuzjowanym Marcosem Danielem.
Hiszpański mistrz zostawił w pokonanym polu amerykańskiego kwalifikanta
Ryana Sweetinga.

Zagrałem
solidny mecz. Kilka błędów z bekhendu, tyle mogę sobie zarzucić. W
porównaniu z pierwszym meczem poprawiłem również serwis
” – krótko podsumował spotkanie Nadal.

O
awans do najlepszej szesnastki Nadal zagra z Bernardem Tomicem, który
ku uciesze miejscowych kibiców pokonał 7:6(4), 7:6(3), 6:3 Feliciano
Lopeza.

Złudzeń swojemu rywalowi, podobnie jak Nadal, nie
zostawił Andy Murray. 23-letni Szkot wygrał 6:1, 6:3, 6:3 z Ilją
Marczenko. Ubiegłoroczny finalista zagrał bardzo dobre spotkanie, w
którym odnotował ponad dwa razy kończących uderzeń niż niewymuszonych
błędów. Równie gładko wygrał Robin Soderling, choć rozstawiony z
„czwórką” Szwed w drugim secie spotkania z Gillesem Mullerem nie zdołał
wywalczyć przewagi przełamania i konieczne stało się rozegranie tie
breaka. W nim Soderling okazał się wyraźnie lepszy od Luksemburczyka,
oddając mu zaledwie jednego gema.

Naprawdę czuję, że mogę grać dobrze na każdej nawierzchni. Tutejsze warunki powinny odpowiadać mojej grze” – przyznał Soderling. „Rozegrałem
tu wiele dobrych spotkań, ale bez znaczących efektów. Mam nadzieję, że
moje doświadczenie z innych Wielkich Szlemów zaowocuje i w końcu to się
zmieni”
– dodał Szwed.

Spośród ośmiu najwyżej
rozstawionych w czwartek w Melbourne Park zaprezentował się jeszcze
David Ferrer. Hiszpan 6:0, 6:1, 7:5 pokonał Michaela Russella. W
trzeciej rundzie miała go czekać konfrontacja z Davidem Nalbandiem, ale
Argentyńczyk zmagał się z kontuzją w trakcie spotkania z Richardem
Berankisem, ostatecznie go nie dokańczając. W związku z tym to właśnie
młody Litwin będzie kolejnym przeciwnikiem Ferrera.

Wyniki drugiej rundy singla:
Marcos Baghdatis (Cypr, 21) – Juan Martin Del Potro (Argentyna) 6:1, 6:3, 4:6, 6:3
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Ryan Sweeting (USA, Q) 6:2, 6:1, 6:1
David Ferrer (Hiszpania, 7) – Michael Russell (USA) 6:0, 6:1, 7:5
Robin Soderling (Szwecja, 4) – Gilles Muller (Luksemburg, Q) 6:3, 7:6(1), 6:1
Andy Murray (Wielka Brytania, 4) – Ilja Marczenko (Ukraina) 6:1, 6:3, 6:3
Richard Berankis (Litwa) – David Nalbandian (Argentyna, 27) 6:1, 6:0, 2:0 i krecz

Zobacz komplet czwartkowych wyników Australian Open mężczyzn!