Australian Open: Federer pod ścianą

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: australianopen.org, foto: AFP

Przez większą część spotkania Rogera Federera z Gillesem Simonem nic nie zapowiadało kłopotów faworyta. Jednak od stanu 0:2 Francuz zaczął grać nadzwyczajnie i doprowadził do remisu. Nerwówkę w decydującej partii lepiej wytrzymał Szwajcar i to on awansował do trzeciej rundy. Jednak nie tylko Federer miał dziś kłopoty. Męczarnie przeżywał Fernando Verdasco, który powrócił ze stanu 0:2 i pokonał Janko Tipsarevicia. Sety stracili także Novak Djoković i Tomas Berdych.

Trudno w to uwierzyć, ale Roger Federer odniósł dziś dopiero pierwsze zwycięstwo nad Gillesem Simonem w karierze. W dwóch wcześniejszych pojedynkach Francuz miał na Szwajcara patent i go pokonywał. W Melbourne Park niewiele brakowało, a wygrałby znowu, chociaż początek w ogóle tego nie zapowiadał. W dwóch pierwszych setach Federer stracił łącznie pięć gemów. Świetnie serwował i tylko raz został przełamany. Notował więcej uderzeń kończących i mniej psuł. Ale potem sytuacja się zmieniła. Szwajcar zaczął popełniać coraz więcej błędów, a Simon zaczął trafiać. Trzeci set był festiwalem przełamań, w którym triumfował Francuz, zdobywając o jednego breaka więcej. W czwartym trzy razy musiał się bronić przed stratą serwisu i za każdym razem wyszedł z opresji obronną ręką, a sam znalazł sposób na odebranie podania rywalowi i w ten sposób doprowadził niespodziewanie do piątego seta. Simon grał fantastycznie – posyłał agresywne i zaskakujące bekhendy, znakomicie poruszał się po korcie i poprawił serwis. W decydującym secie jednak pękł. Federer się skoncentrował i, jak to on, kiedy znalazł się pod ścianą, pokazał swój najlepszy tenis. Przełamał Francuza w szóstym gemie i dowiózł przewagę do końca, wykorzystując piątą piłkę meczową.

Jeszcze więcej Stachu najadł się Fernando Verdasco. Hiszpan obronił po drodze trzy piłki meczowe, po czym rozgromił Janko Tipsarevicia w decydującym secie. Ale zanim do tego doszło, przeżywał ciężkie chwile. W pierwszym secie nie istniał na korcie. Dwukrotnie stracił serwis i po dwudziestu dziewięciu minutach przegrał 2:6. Potem było trochę lepiej. Poprawił skuteczność serwisu, ale nadal mylił się na potęgę. Wystarczyło to do wygrania czterech gemów, co sprawiło, że jeśli Verdasco marzył o zwycięstwie, musi odwrócić losy meczu ze stanu 0:2. I zaczął to robić. Z każdą piłką Hiszpan grał coraz lepiej. W trzecim secie zanotował przewagę piłek kończących nad psutymi i dysponował już naprawdę solidnym podaniem. Najbardziej emocjonujące rzeczy działy się w czwartej partii, kiedy to obaj tenisiści zagrali słabo. Tipsarević prowadził już 5:3, ale pozwolił rywalowi wrócić do gry i przegrał w tie breaku, marnując po drodze trzy meczbole. Taki obrót sprawy załamał Serba. Piąty set nie miał historii. Po 26 minutach perfekcyjny Verdasco zmiótł Tipsarevicia, oddając mu tylko pięć punktów!

Środa była trudnym dniem także dla innych faworytów. Po secie stracili Novak Djoković i Tomas Berdych. Serb spotkał się z 26-letnim Ivanem Dodigiem, który w pierwszej części meczu nieoczekiwanie wysoko zawiesił poprzeczkę. Najwięcej emocji było w dwóch pierwszych partiach, które były bardzo wyrównane. Serb od początku popełniał dużo błędów, co Chorwat potrafił wykorzystać. W inauguracyjnym secie przegrał minimalnie 5:7, ale już w drugim wytrzymał nerwową końcówkę i zwyciężył w tie breaku 10:8. To było jednak wszystko, na co stać było Dodiga. W dwóch następnych odsłonach Djoković już całkowicie dominował. Zaczął trafiać i wykorzystywał dużo słabszą grę rywala. Wygrał 6:0, 6:2 i awansował do kolejnej rundy.

Trudnego przeciwnika miał Tomas Berdych. Bardzo dobra postawa serwisowa i przewaga w uderzeniach kończących Philippa Kohlschreibera pozwoliły mu zwyciężyć w pierwszym secie 6:4. Wydawało się, że Czech może mieć poważne kłopoty z pokonaniem Niemca, ale w trzech kolejnych partiach to on był lepszy. Ograniczył liczbę błędów niemal do minimum i znakomicie podawał. Kohlschreiber zaczął się gubić i coraz częściej się mylił. W każdym kolejnym secie przewaga Czecha była coraz mniejsza, ale ostatecznie Berdych wygrał do dwóch, trzech i czterech, awansując do trzeciej rundy.

Wyniki drugiej rundy:
Roger Federer (Szwajcaria, 2) – Gilles Simon (Francja) 6:2, 6:3, 4:6, 4:6, 6:3
Novak Djoković (Serbia, 3) – Ivan Dodig (Chorwacja) 7:5, 6:7(8), 6:0, 6:2
Tomas Berdych (Czechy, 6) – Philipp Kohlschreiber (Niemcy) 4:6, 6:2, 6:3, 6:4
Fernando Verdasco (Hiszpania, 9) – Janko Tipsarević (Serbia) 2:6, 4:6, 6:4, 7:6(0), 6:0

Zobacz komplet wyników Australian Open wśród mężczyzn