Auckland: udana pogoń Wickmayer

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatour.com, foto: wtatour.com

Yanina Wickmayer i Greta Arn zagrają w finale turnieju ASB Classic w Auckland. Obie tenisistki wykazały się odpornością na stres i odwróciły losy meczu. Na uwagę zasługuje zwłaszcza wyczyn broniącej tytułu Belgijki, która przegrywała z Shuai Peng 3:6, 4:5.

Na początku spotkania Wickmayer miała problem z wytrzymaniem ostrzału ze strony Shuai Peng. 24-letnia Chinka wygrała pierwszą odsłonę 6:3, a drugiej była o krok od przypieczętowania triumfu. Serwowała przy stanie 5:4 i od zwycięstwa dzieliły ją jedynie trzy piłki. Wickmayer się nie poddała, zaryzykowała i… zdołała odmienić losy meczu. Najpierw przełamała Peng, potem doprowadziła do tie breaka i wygrała kluczową rozgrywkę 7-3. Taki obrót wydarzeń nie zniechęcił Chinki, która w trzecim secie również stawiała opór. Ostatecznie zwycięstwo odniosła jednak 21-letnia Belgijka, która po 2 godzinach i 52 minutach gry zwyciężyła 3:6, 7:6(3), 7:5.

Sądziłam, że przy gem przy wyniku 6:3, 5:4 może być ostatnim więc postawiłam wszystko na jedną kartę” – przyznała Wickmayer. „Jestem szczęśliwa, że dałam radę. Teraz mam czas na wypoczynek przed finałem. Czeka mnie cała noc snu. Jutro wszystko będzie w porządku” – dodała Belgijka, która w Auckland wygrała 9 ostatnich spotkań, zdobywając tytuł w poprzednim sezonie.

Finałową rywalką Wickmayer będzie Greta Arn. 31-letnia Węgierka odniosła w Auckland życiowy sukces. Wyeliminowanie Marii Szarapowej było w jej przypadku pierwszym zwycięstwem nad tenisistką z czołowej dwudziestki. Uskrzydlona tym triumfem Arn ograła w piątkowym półfinale Julię Goerges. Niemka miała trzy piłki setowe przy stanie 6:5 w pierwszej partii, ale ni zdołała wygrać tej części gry. Arn doprowadziła do wygranego 7-3 tie breaka, a następnie okazała się o jedno przełamanie lepsza w drugiej odsłonie. Spotkanie stało na wysokim poziomie pod względem serwisu. W całym meczu zanotowano 15 asów (8 ze strony Arn i 7 ze strony Goerges).

Kiedy rozlosowano drabinkę sądziłam, że ćwierćfinał nie byłby zły. Wiedziałam, że mam w ćwiartce Marię Szarapową” – mówiła Arn. „Nie byłam w finale turnieju WTA od 3 lat. Wówczas również grałam ze niezwykle mocną zawodniczką, Wiktorią Azarenką, i nie sądziłam, że mogę zwyciężyć, ale to zrobiłam. Wickmayer walczy o każdy punkt, więc zapowiada się kolejna batalia” – kontynuowała Węgierka.

Yanina Wickmayer może wywalczyć czwarty singlowy tytuł w karierze. Dotychczas triumfowała w Estoril i Linzu w 2009 oraz w poprzednim sezonie właśnie w Auckland. Arn może poszczycić się tylko jednym finałem. Dotychczas Belgijka i Węgierka spotkały się tylko raz. W zeszłym roku Wickmayer pokonała Arn w Cincinnati.

Wyniki półfinałów singla:
Yanina Wickmayer (Belgia, 2) – Shuai Peng (Chiny) 3:6, 7:6(3), 7:5
Greta Arn (Węgry) – Julia Goerges (Niemcy, 4) 7:6(3), 6:3