Walencja: Ferrer o krok od Londynu

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: atpworldtour.com, foto: atpworldtour.com

Ku uciesze miejscowej publiczności David Ferrer pokonał po zaciętym pojedynku Robina Soderlinga, zwiększając swoje szanse na awans do kończącego sezon turnieju Masters w londyńskiej O2 Arenie. Hiszpan pokonał wyżej rozstawionego Szweda 6:3, 3:6, 6:3 i o tytuł zagra ze swoim rodakiem Marelem Granollersem.

David Ferrer wiedział, o co toczy się gra. Hiszpan wyrzucił jednak z pamięci fakt, że na jedenaście pojedynków z Robinem Soderlingiem wygrał tylko trzy. Wyrzucił też fakt, że przegrał z nim kilka tygodni temu w Szanghaju. To był nowy dzień, nowy mecz i bardzo cenne zwycięstwo. Mecz trwał prawie dwie godziny i był bardzo wyrównany. Obaj tenisiści grali na podobnym poziomie, więc o sukcesie decydowały szczegóły. Lepszy w tej wojnie nerwów okazał się Ferrer, wygrywając 6:3, 3:6, 6:3.

Biorąc pod uwagę porażkę Andy’ego Roddicka w Bazylei, David Ferrer jest bardzo blisko awansu do kończącego sezon turnieju Masters. A w finale zmierzy się z niżej notowanym Marcelem Granollersem.

Dla Granollersa turniej w Walencji jest niezwykle szczęśliwy. Dosłownie. Hiszpan dostał się do drabinki głównej jako „lucky loser”, czyli właśnie szczęśliwy przegrany z eliminacji. Już dotarł do finału, a na pewno na tym poprzestać nie zamierza. W półfinale Granollers pokonał 6:4, 6:4 Gillesa Simona. Kluczem do zwycięstwa okazała się skuteczność pierwszego podania, którą Hiszpan miał sporo lepszą od swojego rywala. Stracił co prawda dwa własne gemy, ale sam przełamał Francuza czterokrotnie, mając aż 13 break pointów.

Wyniki półfinałów:
David Ferrer (Hiszpania, 4) – Robin Soderling (Szwecja, 2) 6:3, 3:6, 6:3
Marcel Granollers (Hiszpania, LL) – Gilles Simon (Francja) 6:4, 6:4