ITF w Ismaning: nieoczekiwane problemy i awans Radwańskiej

/ Tomasz Krasoń , źródło: itftennis.com, foto: AFP

Ćwierćfinałowa rywalka Urszuli Radwańskiej, Annika Beck, wydawała się być najmniej wymagającą z dotychczasowych konkurentek Polki w turnieju w Ismaning. Jednak o dziwo 16-letnia Niemka sprawiła krakowiance najwięcej kłopotów. Na szczęście Ula zdołała odnieść zwycięstwo, dzięki czemu awansowała do półfinału imprezy ITF o puli nagród 50 tysięcy dolarów.

Urszula Radwańska jak na faworytkę przystało rozpoczęła mecz w szybkim tempie. Na jej konto wpłynęły trzy pierwsze gemy spotkania. Od tego momentu na korcie pierwsze skrzypce grała jednak Annika Beck. 16-letnia Niemka występująca z „dziką” kartą najpierw odrobiła stratę do Polki, a następnie poszła za ciosem i zwyciężyła 6:3. Oznaczało to, iż Beck zdobyła 6 kolejnych gemów. W drugim secie do głosu ponownie doszła Radwańska. 19-letnia Polka prowadziła już 4:1 z przewagą podwójnego przełamania. Beck odrobiła część strat, ale ostatecznie musiała uznać wyższość Uli, która triumfowała 6:3. Decydująca odsłona to okres wyraźnej dominacji faworyzowanej Polki. Radwańska zwyciężyła 6:1 i awansowała do półfinału.

Prawdziwe wyzwanie czeka Urszulę Radwańską w walce o finał. Jej rywalką będzie bowiem Kristina Barrois, najwyżej rozstawiona tenisistka turnieju w Ismaning. 29-letnia Niemka zajmuje obecnie 77. miejsce w rankingu WTA. Młodsza z krakowskich sióstr miała już okazję walczyć na korcie z Barrois. Miało to miejsce w pierwszej rundzie ubiegłorocznego US Open. W dwóch setach wygrała wówczas Niemka.

W Ismaning Urszula Radwańska zapewniła już sobie 46 punktów do rankingu WTA. Przypomnijmy, iż jej ostatni turniejowy występ również zakończył się sporym sukcesem. Przed 2 tygodniami dotarła bowiem do finału w Saint Raphael, gdzie nie sprostała rewelacji ostatnich tygodni Alison Riske.

Wynik ćwierćfinału singla:
Urszula Radwańska (Polska, Q) – Annika Beck (Niemcy, WC) 3:6, 6:4, 6:1