Walencja: Polacy w kratkę

/ Michał Jaśniewicz , źródło: atpworldtour.com, foto: AFP

Z bardzo zmiennym szczęściem występowali dziś w Walencji polscy debliści. Gładkie zwycięstwo odnieśli Łukasz Kubot i Oliver Marach. Nieoczekiwaną porażkę odnotowali natomiast Mariusz Fyrstenberg oraz Marcin Matkowski.

„Nasze” duety zostały rozstawione w Walencji z dwoma najwyższymi numerami. Niestety już po pierwszej rundzie wiadomo, że do polskiego finału nie dojdzie. Nie zawiedli dziś, grający z „jedynką” Łukasz Kubot i Oliver Marach.

Polsko-austriacka para wręcz „zmiotła”  kortu Guillermo Garcię Lopeza i Alberta Montanesa, wygrywając w 35 minut, 6:1, 6:0. Kubot oraz Marach wykorzystali 5 z siedmiu szans na przełamanie, a przy własnym podaniu przegrali w meczu zaledwie pięć piłek. W czwartek zagrają w ćwierćfinale z Wesleyem Moodie oraz Dickiem Normanem.

Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski w swoich ostatnich czterech turniejach dochodzili do finałów. Niestety w Walencji przerwali tą znakomitą passę, żegnając się z imprezą już po pierwszym spotkaniu.

Mecz Polaków z Juanem Ignacio Chelą i Eduardo Schwankiem miał mocno zaskakujący przebieg. W pierwszym secie nasi tenisiści byli kompletnie bezradni, wygrali zaledwie sześć piłek i ani jednego gema. W drugiej partii sytuacja się całkowicie odwróciła. Fyrstenberg i Matkowski wykorzystali dwie szanse na przełamanie i pewnie wygrali 6:1.

Najbardziej zacięty okazał się tie break meczowy, który Chela i Schwank wygrali 12-10. Całe spotkanie trwało tylko pięćdziesiąt dwie minuty.  

Wynik pierwszej rundy:
Ł. Kubot, O. Marach (Polska, Austria, 1) – G. Garcia-Lopez, A. Montanes (Hiszpania) 6:1, 6:0
J. Chela, E. Schwank (Argentyna) – M. Fyrstenberg, M. Matkowski (Polska, 2) 6:0, 1:6, 12-10

Zobacz do jakich niespodzianek doszło dziś w Walencji!