Pekin: Wozniacki królową Azji

/ Tomasz Krasoń , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: AFP

Tegoorczne tourne po Azji bez dwóch zdań należało do Caroline Wozniacki. W przełożonym z powodu opadów deszczu finale turnieju w Pekinie 20-letnia Dunka pokonała 6:3, 3:6, 6:3 Wierę Zwonariową i do triumfu w Tokio dołożyła zwycięstwo w stolicy Chin.

Do tego sezonu Wozniacki nie miała na swoim koncie nawet pojedynczego wygranego spotkania w największych azjatyckich turniejach. W Toray Pan Pacific Open mogła „poszczycić” się bilansem 0-2, a w China Open 0-3. Wszystko zmieniło się w tym sezonie. Przed tygodniem w finale w Tokio po nietypowym, obfitującym w zwroty akcji spotkaniu pokonała Jelenę Diemientiewę, a w tym sięgnęła po kolejne trofeum, po raz kolejny wygrywając z Rosjanką.

Z Wierą Zwonariową Wozniacki miała rachunki do wyrównania. Bilans ich dotychczasowych spotkań był bowiem korzystny dla 26-letniej Rosjanki. Zwycięstwo, które dało moskwiance prowadzenie w tej konfrontacji, miało miejsce podczas półfinału US Open. W Pekinie 20-letnia Dunka zrewanżowała się Zwonariowej.

W pierwszej partii Wozniacki dwukrotnie przełamała podanie Zwonariowej, tracąc swoje podanie tylko raz. W drugiej odsłonie bardzo dobrze serwowały i pilnowały swoich gemów. Jedną jedyną okazję na przełamanie na breaka zamieniłą Rosjanka, dzięki czemu zwyciężyła 6:3. Decydująca partia miała podobny obraz, ale tym razem lepsza była Wozniacki. Dunka o polskich korzeniach przełamała na 2:0 i już do końca meczu nie oddała prowadzenia. Po 2 godzinach i 4 minutach gry Wozniacki wygrała 6:3, 3:6, 6:3.

Myślę, że zagrałam naprawdę dobry mecz. Wiera również grała znakomicie” – przyznała Wozniacki. „Wszystko działa teraz prawidłowo. Uwierzyłam, że mogę pokonać każdego. Jestem w świetnej formie i już nie mogę się doczekać mistrzostw WTA w Doha” – dodała Dunka.

Dzięki punktom zdobytym w Pekinie Wozniacki przesunie się na pierwsze miejsce listy rankingowej WTA i zostanie 20. liderką w historii ery open.

„Przyjechałam tu z myślą osiągnięcia dobrego wyniku. Wiedziałam, że przejście kilku rund da mi awans na pierwsze miejsce. Cieszę się, że wszystko tak się potoczyło” – stwierdziła Wozniacki.

Ostatnie sukcesy mają też rankingowy wymiar dla Wiery Zwonariowej. 26-letnia Rosjanka awansuje bowiem na najwyższe w karierze, trzecie miejsce w klasyfikacji WTA.

Wynik finału singla:
Caroline Wozniacki (Dania, 1) – Wiera Zwonariowa (Rosja, 2) 6:3, 3:6, 6:3