Ateny: przegrany bój Linette

/ Tomasz Krasoń , źródło: itftennis.com, foto: itftennis.com

Można rzec, że Magda Linette wyruszyła do Aten w poszukiwaniu nowych wyzwań. Po serii występów w dwudziestopięciotysięcznikach nie tylko postanowiła spróbować swoich sił w imprezie wyższej rangi, ale także na innej niż dotychczas nawierzchni. Przejście z mączki na kort twardy nie przyniosło ani jednej wygranej, ale i tak można być zadowolonym z postawy 18-letniej poznanianki.

Polka spotkała się w pierwszej rundzie z Witalią Diaczenko, turniejową „ósemką”. W pierwszej odsłonie o jednego breaka lepsza była 20-letnia Rosnjanka. W kolejnej odsłonie na korcie wyraźnie dominowała Linette, triumfując 6:2. Najbardziej zacięta była decydująca część gry. Żadna z tenisistek nie wypracowała wyraźnej przewagi i losy awansu do drugiej rundy musiały zostać rozstrzygnięte w tie breaku. W nim Diaczenko i Linette aż trzykrotnie zmieniały strony, a zwyciężczynię udało się wyłonić po rozegraniu 22 akcji. Niestety 12-10 zwyciężyła Witalia Diaczenko i to ona awansowała do drugiej rundy turnieju ITF w Atenach o puli nagród 50 tysięcy dolarów.

Magda Linette jest obecnie 192. tenisistką rankingu WTA oraz drugą rakietą Polski. Latem doskonale spisywała się w turniejach ITF o puli nagród 25 tysięcy dolarów rozgrywanych na mączce. Wygrała 4 takie imprezy, w 2 innych była w finale i w konsekwencji dokonała wielkiego skoku rankingowego.

W Atenach startuje jeszcze Katarzyna Piter, trzecia rakieta naszego kraju. 19-letnia poznanianka miała jednak pecha w losowaniu, gdyż już w pierwszej rundzie zmierzy się z uczestniczką US Open, Zuzaną Kucovą ze Słowacji.

Wynik pierwszej rundy singla:
Witalia Diaczenko (Rosja, 8) – Magda Linette (Polska) 6:4, 2:6, 7:6(10)