Metz: gorączka zatrzymała Gasqueta
Nie będzie francuskiego finału w Metz. Do walki o tytuł stanie tylko jeden zawodnik gospodarzy – Gilles Simon, który pokonał Philippa Kohlschreibera 6:3, 6:2. Drugiemu z reprezentantów Trójkolorowych przeszkodziła gorączka. Richard Gasquet nie mógł wyjść na kort i poddał mecz z Mischą Zverevem walkowerem.
Prawie rok musiał czekać Gilles Simon na awans do finału turnieju ATP. Ostatnio taka sztuka udała mu się w październiku 2009, kiedy to wygrał zawody w Bangkoku. W pojedynku z Philippem Kohlschreiberem Francuz potwierdził, że jest gotów sięgnąć po siódmy tytuł w karierze. Rozegrał fantastyczny mecz, wygrywając w 53 minuty i notując 90% skuteczności pierwszego oraz 77% drugiego podania, co oznacza, że przegrał zaledwie sześć punktów przy własnym serwisie. Kohlschreiber nie miał za wiele do powiedzenia, a ponadto sam grał słabo.
– Dzisiaj zaprezentowałem mój najlepszy tenis. Od początku do końca grałem solidnie, a pokonanie takiego zawodnika jak Philipp pokazuje, że mam dużo pewności siebie. Myślę, że bardzo dobrze serwowałem. Utrzymuje się to już od kilku spotkań i sądzę, że właśnie to uratowało mnie we wcześniejszych meczach, kiedy sama gra nie wyglądała najlepiej – opowiadał Simon.
Jego finałowym rywalem będzie Mischa Zverev, który w sobotę w ogóle nie pojawił się na korcie. Drugi półfinał się nie odbył ze względu na gorączkę, której nabawił się Richard Gasquet. Chory Francuz nie był w stanie rywalizować i oddał miejsce w meczu o tytuł walkowerem. Dla Zvereva będzie to pierwszy w karierze finał.
Wyniki półfinałów:
Gilles Simon (Francja, 8) – Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 6) 6:3, 6:2
Mischa Zverev (Niemcy, Q) – Richard Gasquet (Francja, 4) walkower