Metz: Kohlschreiber lepszy od Cilicia

/ Tomasz Krasoń , źródło: atpworldtour.com, foto: atpworldtour.com

Półfinały turnieju Open de Moselle w Metz będą niemiecko-francuskimi pojedynkami. O miejsce w finale zawalczą bowiem Philipp Kohlschreiber z Gillesem Simonem oraz Mischa Zverev z Richardem Gasquetem. Niespodziankę sprawił pierwszy z wymienionych tenisistów, eliminując rozstawionego z „jedynką” Marina Cilicia.

Można powiedzieć, że spotkanie Kohlschreibera z Ciliciem trwało tylko jednego seta. Inauguracyjną partię 26-letni Niemiec wygrał dzięki przełamaniu, broniąc samemu 4 break pointów. W drugiej odsłonie rozstawiony z „jedynką” Chorwat w ogóle nie nawiązał walki z notowanym i 17 pozycji niżej Kohlschreiberem. Ta część gry to popis gry Niemca, który dwukrotnie przełamał rywala, pewnie wygrywał swoje gemy serwisowe i stracił tylko jednego gema. Po 1 godzinie i 19 minutach gry Philipp Kohlschreiber zapewnił sobie awans do półfinału.

Wszystko ułożyło się dzisiaj po mojej myśli” – powiedział Kohlschreiber. „Początek meczu był trudny, ale potem wszystko poszło sprawnie. Pomimo że w Pucharze Davisa grałem na mączce na zewnątrz, to szybko przyzwyczaiłem się do nawierzchni dywanowej w hali. Naprawdę lubię tu grać” – dodał 26-letni Niemiec.

Kolejnym rywalem pierwszej rakiety naszych zachodnich sąsiadów będzie Gilles Simon. Niegdysiejszy numer 6 na świecie odniósł największy sukces w tym sezonie. Wygrywając 7:5, 4:6, 6:1 z Xavierem Malisse zapewnił sobie awans do pierwszego półfinału turnieju ATP po 11-miesięcznej przerwie (poprzedni w Lyonie, w październiku ubiegłego roku). 25-letni Francuz obronił 7 z 8 break pointów i zdobył 84 procent punktów po pierwszym podaniu. Po przegraniu drugiej odsłony, Simon z dużą determinacją przystąpił do decydującego fragmentu gry, dwukrotnie przełamał 30-letniego Belga i po 115 minutach gry zapewnił sobie zwycięstwo.

Wspaniale jest być w półfinale. Wygranie trzech meczów z rzędu dawno mi się nie przytrafiło. Czuję, że moja pewność siebie powraca” – powiedział Gilles Simon, który w pierwszej część sezonu zmagał się z kontuzją kolana.

W ostatnim meczu dnia zwycięstwo odniósł inny faworyt gospodarzy, Richard Gasquet. Notowany niegdyś, podobnie jak Simon, w czołowej dziesiątce rankingu Francuz wyeliminował Tommy’ego Robredo. Na pokonanie Hiszpana potrzebował jednak dwóch tie breaków.

W pierwszym secie zagrałem dwa słabe gemy, które mogły mnie kosztować porażkę w tej części gry. Myślę, że obaj zagraliśmy dobrze, może nieco nerwowo w pierwszym secie. Spotkanie było wyrównane i różnie mogło się zakończyć” – przyznał Gasquet, który triumfował 7:6(3), 7:6(5). Tym samym przerwał serię 7 kolejnych zwycięstw Robredo w Metz. Hiszpan wygra bowiem ten turniej przed 3 laty.

O finał Gasquet zagra z Mischą Zverevem. Niemiecki kwalifikant robi furorę w turnieju głównym. W ćwierćfinale 7:6(0), 6:3 pokonał Jarkko Nieminena.

Wyniki ćwierćfinałów singla:
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 6) – Marin Cilić (Chorwacja, 1) 6:4, 6:1
Gilles Simon (Francja, 8) – Xavier Malisse (Belgia) 7:5, 4:6, 6:1
Richard Gasquet (Francja, 4) – Tommy Robredo (Hiszpania, 7) 7:6(3), 7:6(5)
Mischa Zverev (Niemcy) – Jarkko Nieminen (Finlandia) 7:6(0), 6:3