Roddick pokonał Isnera w pierwszym amerykańskim finale roku

/ Anna Wilma , źródło: leggmasontennisclassic.com, foto: leggmasontennisclassic.com

Andy Roddick (numer 1) pokonał swojego rodaka Johna Isnera (grającego dzięki dzikiej karcie) w finale turnieju tenisistów w Waszyngtonie. Był to pierwszy czysto amerykański finał turnieju ATP w sezonie 2007.

Isner, który w ubiegłym tygodniu klasyfikowany był w piątej setce rankingu tenisistów, niespodziewanie doszedł do finału imprezy ATP w Waszyngtonie. Także i w tym meczu, choć po przeciwnej stronie siatki miał najgroźniejszego spośród rywali turniejowych, pokazał wielką klasę. W pierwszym secie przegrał do czterech o przewagę jednego przełamania. W drugim bronił się jeszcze dzielniej, ale w tie-breaku górę wzięło doświadczenie Roddicka, który wygrał pewnie do czterech.

W dzisiejszym notowaniu rankingu ATP John Isner awansował z 416 na 193 pozycję! Andy Roddick natomiast wspiął się w rankingu na miejsce trzecie (był wcześniej piąty), zostawiając za sobą Serba Novaka Djokovicia.

To drugi tytuł Roddicka w sezonie 2007, kilka tygodni temu wygrał turniej na trawiastych kortach Queen’s Clubu. Ponadto był w półfinale Australian Open, San Jose, Indian Wells i Indianapolis. Jest też finalistą turnieju w Memphis.

Mecz finałowy
Andy Roddick (Stany Zjednoczone, 1) – John Isner (Stany Zjednoczone, WC) 6:4, 7:6(4)