Montreal:

/ Tomasz Krasoń , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: AFP

Najwyżej rozstawiona w imprezie Rogers Cup, Jelena Janković, już pożegnała się z turniejem. W swoim pierwszym meczu 25-letnia Serbka przegrała 6:7(3), 3:6 z Ivetą Benesovą. Udane otwarcie zanotowały natomiast Na Li i Wiera Zwonariowa.

Tegoroczne lato jest praktycznie stracone dla Jeleny Janković. Belgradka nie może bowiem dojść do pełni formy po kontuzji stopy. Kolejną niespodziewaną porażkę poniosła w Montrealu. Pomimo że w pierwszym secie spotkania z Ivetą Benesovą prowadziła 5:3, nie wykorzystała przewagi i uległa po tie breaku. W drugiej odsłonie leworęczna Czeszka dwukrotnie przełamała byłą liderkę rankingu, tracąc swoje podanie zaledwie raz. W konsekwencji 27-latka z Mostu, która w Kanadzie musiała startować od eliminacji, wygrała tę część gry 6:3 i po 97 minutach awansowała do trzeciej rundy.

„Nie byłam sobą na korcie, zwłaszcza przy returnie. Nie wytrzymywałam długich wymian, dlatego popełniłam wiele błędów. Od kilku turniejów nie gram dobrze”- powiedziała Jelena Janković. Przed Serbką teraz ostatni, kluczowy etap przygotowań do US Open. Przypomnijmy, że przed 2 laty Janković doszła w Nowym Jorku do finału.

W znacznie lepszym nastroju po wieczornym meczu była Iveta Benesova: „To zdecydowanie moje największe zwycięstwo w karierze. Jestem podekscytowana. Starałam się być agresywna, wchodzić w kort i to zaprocentowało. Musiałam walczyć do samego końca, gdyż sytuacja mogła się łatwo odwrócić, ale na szczęście zdołałam zakończyć mecz”.

W pozostałych dwóch spotkaniach drugiej rundy również wzięły udział tenisistki, które w pierwszej rundzie miały wolny los. Mowa o rozstawionych z „ósemką” i „dziewiątką”, Wierze Zwonariowej i Na Li. 25-letnia Rosjanka pokonała 6:2, 6:1 swoją rodaczkę, obecnie broniąca barw Kazachstanu, Jaroslawę Szwedową. Natomiast 28-letnia Chinka 6:3, 6:2 wygrała z naturalizowaną Australijką, Jarmilą Groth.

Wtorek był również dniem dokończenia rozgrywek pierwszej rundy. W jednym z najciekawszych spotkań Swietłana Kuzniecowa wygrała z Anastazją Pawliuczenkową, jednak po raz kolejny nie zademonstrowała solidnej formy. W pierwszym secie popularna Kuzi zwyciężyła 7:5, a w drugim miała już przewagę 3:1. Jednak nie wykorzystała prowadzenia i uległa 4:6. Decydująca odsłona to popis dwukrotnej mistrzyni Wielkiego Szlema. Pierwszego gema Kuzniecowa straciła przy stanie 5:0 i triumfowała 6:1.

Warto również odnotować zwycięstwo Flavii Pennetty nad Danielą Hantuchovą oraz wymęczoną wygraną Nadii Pietrowej w konfrontacji z Lucie Safarovą. W znakomitym stylu do drugiej fazy zmagań awansowały natomiast Wiktoria Azarenka i Marion Bartoli. Ta ostatnia pokonała reprezentantkę gospodarzy, Valerie Tetreault. Biorąc pod uwagę porażkę Heidi El Tabakh z Alisą Klejbanową, należy zaznaczyć, iż żadna z reprezentantek gospodarzy nie awansowała do drugiej rundy tegorocznego Rogers Cup.

W środę udział w imprezie rozpocznie Agnieszka Radwańska. Mecz Polki z Vanią King zaplanowano jako pierwszy na korcie centralnym. Początek o godzinie 17 czasu polskiego.

Wyniki drugiej rundy singla:
Iveta Benesova (Czechy, Q) – Jelena Janković (Serbia, 1) 7:6(3), 6:3
Na Li (Chiny, 9) – Jarmila Groth (Australia, Q) 6:3, 6:2
Wiera Zwonariowa (Rosja, 8) – Jarosława Szwedowa (Kazachstan) 6:2, 6:1

Wynik pierwszej rundy singla:
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 11) – Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja) 7:5, 4:6, 6:1