Wimbledon: Dawydienko za burtą

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: wimbledon.org, foto: wimbledon.org

Kolejne przeszkody musiał pokonywać dziś Roger Federer. Szwajcar znów stoczył trudny i zacięty mecz, pokonując ostatecznie kwalifikanta Iliję Bozoljacia 6:3, 6:7(4), 6:4, 7:6(5). Drugiej rundy nie przebrnął za to Nikołaj Dawydienko, który wygrał pierwszego seta z Danielem Brandsem, ale przegrał trzy kolejne. Swoje mecze wygrali inni faworyci: Novak Djoković, Andy Roddick i Lleyton Hewitt.

Wszystkie dzisiejsze wydarzenia na Wimbledonie zostały przyćmione historycznym meczem Nicolasa Mahuta z Johnem Isnerem. Jutro z kolei, wszyscy z niecierpliwością będą oczekiwać godziny 15:30, kiedy to na kort numer 18 powrócą tenisiści i Mohamed Lahyani, sędziujący ten epicki bój. Jednak poza niewiarygodnymi wyrażeniami na bocznym korcie, na innych arenach również sporo się działo.

Kolejną trudną przeprawę miał Roger Federer. W pierwszym secie przełamał w siódmym gemie Iliję Bozoljacia i wyszedł na prowadzenie 4:3. Serb stracił w tym momencie wiarę w zwycięstwo i przegrał dwa kolejne gemy, po raz kolejny pozwalając się przełamać. Wraz z drugim setem rozpoczął jednak walkę na nowo i przyniosło to spodziewane efekty. Świetnie serwujący kwalifikant tym razem nie dał rywalowi żadnej szansy na breaka. Sam też nie miał okazji na przełamanie Federera i wszystko rozstrzygnęło się w tie breaku, którego nieoczekiwanie do czterech wygrał Bozoljać. W dwóch następnych partiach trwała bardzo wyrównana walka. Serb ciągle kapitalnie serwował, co sprawiało Szwajcarowi sporo problemów. W czwartej odsłonie Bozoljać przy korzystnym dla siebie wyniku 5:4 prowadził przy podaniu rywala 30-0. Federer jednak się wyratował, a potem wygrał seta w tie breaku, kończąc całe spotkanie.

Nikołaj Dawydienko w imponującym stylu rozpoczął pojedynek z Danielem Brandsem. W pierwszym secie Rosjanin oddał przeciwnikowi jednego gema i nic nie zapowiadało problemów faworyta. Te potem jednak nadeszły. W dwóch kolejnych partiach trwała niezwykle zacięta walka, która kończyła się tie breakami. Świetnie podający Niemiec wygrał obie dodatkowe rozgrywki i wyszedł na prowadzenie w meczu. Czwarty set potoczył się zaskakująco, bowiem w nim Dawydienko był bezradny. Zagrał fatalnie i przegrał 1:6, odpadając z turnieju.

Niezwykły przebieg miało także spotkanie Thiemo De Bakkera z Santiago Giraldo. Tenisiści rozpoczęli mecz we wtorek, a dokończyli dzisiaj. Stoczyli pasjonującą pięciosetówkę, którą ostatecznie wygrał młody Holender wynikiem 16-14. Ale czym jest to wobec wyczynu Isnera i Mahuta? Ciekawostką jest jednak fakt, że De Bakker w kolejnej rundzie zagra właśnie ze zwycięzcą historycznego meczu, którego końca nie widać.

Pewne trzysetowe zwycięstwa odnieśli za to Novak Djoković i Lleyton Hewitt. Andy Roddick przegrał pierwszego seta z Michaelem Llodrą, ale potem wygrał trzy kolejne i awansował do trzeciej rundy.

Wyniki drugiej rundy:
Andy Roddick (USA, 5) – Michael Llodra (Francja) 4:6, 6:4, 6:1, 7:6(2)
Novak Djoković (Serbia, 3) – Taylor Dent (USA) 7:6(5), 6:1, 6:4
Lleyton Hewitt (Australia, 15) – Jewgienij Korolew (Kazachstan) 6:4, 6:4, 3:0 i krecz
Roger Federer (Szwajcaria, 1) – Ilija Bozoljać (Serbia) 6:3, 6:7(4), 6:4, 7:6(5)
Daniel Brands (Niemcy) – Nikołaj Dawydienko (Rosja, 7) 1:6, 7:6(5), 7:6(8), 6:1

Wynik pierwszej rundy:

Thiemo De Bakker (Holandia) – Santiago Giraldo (Kolumbia) 6:7(4), 6:4, 6:3, 5:7, 16:14

Zobacz komplet środowych wyników Wimbledonu panów