Bytom: Janowicz słabszy od tenisisty z czołowej setki

/ Tomasz Krasoń , źródło: bytomopen.pl, foto: bytomopen.pl

W sobotę tenisiści i organizatorzy bytomskiego challengera ATP nadrobili zaległości spowodowane przez piątkowe opady deszczu. Niestety z imprezą pożegnał się ostatni Polak, Jerzy Janowicz. Pogromcą 19-letniego łodzianina został nie byle kto, tylko rozstawiony z „jedynką” Pere Riba. Notowany w czołowej setce pokonał Janowicza  6:1, 7:6(2), a popołudniu awansował do finału turnieju, w którym jego rywale będzie Facundo Bagnis.

Początek meczu pomiędzy Ribą a Janowiczem miał jednostronny przebieg. W pierwszym secie 22-letni Hiszpan znakomicie czytał serwis Polaka, który wygrał po nim zaledwie 44 procent akcji. Rozstawiony z „jedynką” Riba radził sobie z tym elementem znacznie lepiej i tę część gry wygrał 6:1. W drugiej odsłonie Janowicz udowodnił, że może toczyć wyrównaną walkę z rywalami z czołowej setki. 19-letni łodzianin wzmocnił serwis, a ponadto zaczął sobie lepiej radzić w gemach rywala. Gdyby Janowicz wykorzystał więcej niż 1 z 7 szans na przełamanie, być może losy meczu potoczyłyby się inaczej. Nasz reprezentant raził jednak nieskutecznością w kluczowych momentach, a Riba nie zmarnował jednego jedynego break pointa. W tie breaku 22-letni Hiszpan okazał się wyraźnie lepszy, zwyciężył do dwóch i tym samym awansował do półfinału.

Kilka godzin później Riba przystąpił do półfinałowej batalii z Czechem Jaroslavem Pospisilem. Przebieg meczu, przynajmniej w początkowej fazie, wyglądał bliźniaczo do starcia Hiszpana z Polakiem. Riba wysoko wygrał inauguracyjną partię, a w drugiej rozgorzała walka. Tym razem jednak czeski kwalifikant wykorzystał swoje okazje i wygrał 7:5. Decydujący set również był wyrównany, ale tym razem wyżej notowany Hiszpan triumfował po tie breaku.

Drugim finalistą został Facudno Bagnis, który również w sobotę musiał rozegrać dwa spotkania. Najpierw po dwóch tie breakach wyeliminował Mariusa Copila, a w półfinale wygrał 6:2, 2:6, 7:6(1) z Matthiasem Bachingerem.

W sobotę rozegrano także finał gry podwójnej. Najlepszym duetem bytomskiego challengera o puli nagród 30 tysięcy euro okazali się Ivo Klec i Artem Smirnow. Słowak i Ukrainiec pokonali w decydującym o tytule pojedynku Konstantina Krawczuka i Iwana Siergiejewa. Mecz zakończył się wynikiem 1:6, 6:3, 10-3.

Wynik ćwierćfinału singla:
Pere Riba (Hiszpania, 1) – Jerzy Janowicz (Polska) 6:1, 7:6(2)

Wyniki półfinałów singla:
Pere Riba (Hiszpania, 1) – Jaroslav Pospisil (Czechy, Q) 6:1, 5:7, 7:6(3)
Facundo Bagnis (Argentyna) – Matthias Bachinger (Niemcy) 6:2, 2:6, 7:6(1)

Wynik finału debla:
I. Klec, A. Smirnow (Słowacja, Ukraina) – K. Krawczuk, I. Siergiejew (Rosja, Ukraina) 1:6, 6:3, 10-3