Montreux. Zaczęło się inaczej, skończyło jak zawsze, Świątek w półfinale

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto:

Tym razem nie w dwóch, ale trzech setach wygrała Iga Świątek. Polka pokonała 2:6, 6:1 i 6:2 Elenę-Gabrielę Ruse i jest już w półfinale turnieju w Montreux (pula nagród 60 tys. dol.). To jej ósme zwycięstwo z rzędu!

Z ostatnich 19 meczów zwycięstwem 17-latki kończyło się aż 17, licząc juniorski Wimbledon. Dwie porażki to półfinał w Pradze i pechowy występ w Warsaw Sports Group Open. Teraz młoda Polka podbija kolejne rozgrywki z pulą nagród 60 tys. dol. Po zdobyciu tytułu w Budapeszcie jest na dobrej drodze, żeby powtórzyć ten wyczyn w Montreux. Dzielą ją od tego dwa mecze.

W piątek odniosła ósme kolejne zwycięstwo. Łatwo nie przyszło, bo po drugiej stronie siatki grała Elena-Gabriela Ruse. Rumunka na Wimbledonie dała się we znaki Agnieszce Radwańskiej i z nią też walczyła na dystansie trzech setów.

Pierwszego Świątek przegrała 2:6. W drugim secie musiała się mocno namęczyć, żeby utrzymać podanie już na samym początku. Zresztą break pointów obroniła w sumie aż sześć. Po trudnym początku zaczęła uciekać przeciwniczce. Od stanu 1:1 wygrała pięć gemów z rzędu. W trzeciej partii szybko uzyskała przewagę przełamania, którą jeszcze powiększyła breakiem na 5:2. Skończyło się 6:2.

W półfinale 17-latka może spotkać się z najwyżej rozstawioną Marianą Duque Marino. Kolumbijkę zna dobrze, bo konfrontowała się z nią w tym sezonie dwukrotnie i to tydzień po tygodniu. Najpierw przegrała, potem już wygrała.


Wyniki

Ćwierćfinał singla:
Iga Świątek (Polska) – Elena-Gabriela Ruse (Rumunia) 2:6, 6:1, 6:2